Jazda po pijanemu to jazda podwyższonego ryzyka – wiemy o tym wszyscy. Pijany kierowca naraża nie tylko życie swoje i pasażerów, ale stwarza także realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Czy pijanego kierowcę przed poniesieniem konsekwencji spowodowanego wypadku chroni ubezpieczenie?

Powszechnie znane konsekwencje jazdy „na podwójnym gazie”

Kierowcy zdają sobie sprawę zazwyczaj tylko z konsekwencji karnych jazdy po spożyciu alkoholu. W zależności od tego, czy popełniają wykroczenie (poniżej 0,5 promila alkoholu we krwi) czy przestępstwo (powyżej 0,5 promila) są to:

• mandat karny,
• utrata prawa jazdy,
• kara więzienia.

Sprawa komplikuje się, jeśli kierowca będący pod wpływem alkoholu spowoduje wypadek. Przed finansowymi konsekwencjami nie chronią sprawcy bowiem ani ubezpieczenie obowiązkowe (OC), ani dobrowolne AC i NWW. Co prawda ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanym w wypadku, ale zażąda jego zwrotu od sprawcy. Dlaczego?

Wyłączenie ochrony ubezpieczeniowej – pijany sprawca wypadku bez ochrony

Towarzystwa ubezpieczeniowe wyłączają ochronę ubezpieczeniową, niezależnie od rodzaju polisy, gdy do powstania szkody majątkowej lub osobowej doszło podczas kierowania pojazdem przez ubezpieczonego lub upoważnionego kierowcę w stanie po użyciu alkoholu, narkotyków, środków odurzających, substancji psychotropowych. W przypadku alkoholu wystarczy, że badanie alkomatem wykaże nawet śladowe ilości alkoholu, by było to podstawą dla ubezpieczyciela do odrzucenia roszczeń odszkodowawczych.

Większość kierowców nie zdaje sobie z tego sprawy, ale to właśnie regres ubezpieczeniowy jest najdotkliwszą konsekwencją, jaka spotka sprawcę wypadku w stanie po spożyciu alkoholu, albo w stanie nietrzeźwości.

Regres ubezpieczeniowy

Regres może być najdotkliwszą, bo długofalową konsekwencją lekkomyślnej jazdy po pijanemu. Odszkodowania za szkody wyrządzone na mieniu i zdrowiu osób poszkodowanych w wypadku muszą zostać pokryte z własnej kieszeni jego sprawcy. Mogą to być:

• koszty naprawy pojazdu/ pojazdów,
• koszty leczenia poszkodowanych osób,
• zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy, a nawet opłaty za ewentualną opiekę świadczoną na rzecz osoby poszkodowanej,
• renty rekompensujące poszkodowanym w wypadku utracone zarobki albo renty regularnie pokrywające koszty stałej pomocy udzielanej przez inne osoby w codziennych czynnościach życiowych.

Gdy doszło do wypadku śmiertelnego oprócz jednorazowo wypłacanych odszkodowań trzeba się liczyć również z rentami alimentacyjnymi dla bliskich osoby, która zginęła – męża, dzieci.

Odszkodowania tego typu mogą więc wynieść kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Konsekwencje tej jednej jazdy samochodem po spożyciu alkoholu mogą być odczuwane, chociażby pod względem finansowym, wiele lat – przez samego kierowcę i jego rodzinę. Warto o tym pamiętać, siadając za kierownicą.