Polisa OC to obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne, które stanowi realną ochronę przed finansowymi skutkami spowodowanego wypadku. To z tego ubezpieczenia wypłacane są odszkodowania ofiarom wypadków. Niektórzy kierowcy poruszają się po drogach pojazdami bez OC. Jakie mogą być tego konsekwencje?

Sankcje finansowe

Brak posiadania przy sobie dokumentu potwierdzającego opłacenie polisy OC pojazdu skutkuje jedynie mandatem wysokości 50 zł. Nieporównywalnie większe kary finansowe czekają jednak na posiadaczy pojazdów, które nie mają wykupionego obowiązkowego ubezpieczenia OC. Niezależnie od tego czy samochód jest aktualnie nieużywany lub niesprawny, jeśli widnieje w rejestrze pojazdów musi mieć wykupione ubezpieczenie OC i to w ściśle określonym terminie. Kary finansowe za niewykupienie polisy OC są bardzo surowe, a ich wysokość uzależniona jest od minimalnego wynagrodzenia za pracę. W 2017 roku mandat wynosi:

• dla właściciela samochodu osobowego: dwukrotność minimalnego wynagrodzenia, czyli aż 4.000 zł,
• dla właściciela samochodu ciężarowego: 6.000 zł.

Za przerwy nieprzekraczające dwóch tygodni pomiędzy wykupem dwóch polis kara jest odpowiednio niższa: do 3 dni zwłoki – 20% pełnej kwoty kary, do 14 dni zwłoki – 50 % tej kwoty.

Nieubezpieczony sprawca wypadku drogowego. Konsekwencje dla pozostałych kierowców

Odszkodowania za szkody jakie powodują nieubezpieczeni kierowcy pokrywane są z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG). De facto świadczenia dla ofiar wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych lub nieznanych sprawców finansują właściciele pojazdów opłacający OC. Towarzystwa oferujące polisy komunikacyjne odprowadzają bowiem część składki na odszkodowania wypłacane przez UFG. Razem ze wzrostem skuteczności w wykrywaniu nieubezpieczonych kierowców lawinowo rosną także roszczenia wysuwane przez osoby poszkodowane, niewykluczone zatem, że czekają nas podwyżki składki na Fundusz, która obecnie wynosi 1,3 % rocznego przypisu składki za ubezpieczenie OC.

Na zasadzie regresu ubezpieczeniowego, zgodnie z obowiązującym prawem, Fundusz zwraca się do nieubezpieczonych sprawców o zwrot wypłaconych odszkodowań, wraz z poniesionymi kosztami. Warto jednak podkreślić, że za szkody spowodowane pożyczonym pojazdem płaci nie tylko jego nieubezpieczony właściciel, ale również osoba, która prowadziła pojazd bez ważnego OC. Dlatego jeśli masz zamiar podróżować pożyczonym samochodem upewnij się, że posiada on ubezpieczenie OC.

Wirtualne kontrole bez wiedzy i udziału kierowcy

Aż ponad jedna trzecia kierowców bez polisy OC wykrywana jest już dzięki wirtualnym kontrolom, o których przeprowadzeniu właściciele pojazdów nawet nie wiedzą. Liczba ujawnionych w ten sposób nieubezpieczonych wzrosła w ostatnich trzech latach o ponad 50 % – wynika z najnowszego raportu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o efektywności kontroli komunikacyjnego OC.

Dotychczas brak polisy OC najczęściej wykrywany był przez policję podczas rutynowych kontroli drogowych. Obecnie już tylko 33 % przychodów z sankcji za brak tego ubezpieczenia pochodzi z kontroli policji, a ponad 45 % – z wewnętrznych kontroli UFG. Reszta zaś to konsekwencja informacji m.in. z wydziałów komunikacji.

Fundusz w swoich wewnętrznych kontrolach ustala czy właściciel pojazdu ma ważne OC - głównie poprzez analizę danych z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych (OI UFG). Towarzystwa ubezpieczeniowe mają bowiem obowiązek do 14 dni od wykupienia lub przedłużenia polisy zgłosić ten fakt Funduszowi.