Kolizje z udziałem leśnych zwierząt nie są częste, ale mogą być bardzo niebezpieczne i niestety znacznie uszczuplić zasobność naszego portfela. Standardowe OC nie przewiduje wypłacania odszkodowań za tego typu szkody. Jak można się zabezpieczyć przed skutkami takiego wypadku?

OC to za mało

Jeżeli w wyniku zderzenia ze zwierzęciem ucierpiał kierowca lub któryś z pasażerów, standardowe OC pokryje koszty szkód osobowych. Gorzej ma się sprawa z samochodem. Może się bowiem okazać, że za jego naprawę będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni.

Wykup dobre AC

Co możemy zrobić, by nie musieć się martwić? Najlepiej jest wykupić pełne ubezpieczenie AC, które nie zawiera wyłączeń w zakresie zderzeń ze zwierzętami. Towarzystwa ubezpieczeniowe oferują bowiem różne warianty autocasco, zatem trzeba się upewnić, czy nasze obejmuje również wypadki z udziałem zwierząt(zazwyczaj tego rodzaju wypadki są objęte ochroną ubezpieczeniową). Jeśli tak, wystarczy dostarczyć ubezpieczycielowi notatkę sporządzoną przez Policję.

Odszkodowanie od zarządcy

Osoby, które posiadają wyłącznie OC, co prawda odszkodowania od ubezpieczyciela nie dostaną, ale o odszkodowanie mogą się zgłosić do zarządcy okręgu łowieckiego lub zarządcy drogi. O tym, czy mamy szansę, by wywalczyć pieniądze na pokrycie szkód, decyduje szereg czynników.

1. Jeżeli do kolizji doszło w dniu polowania, a zwierzę wbiegło na drogę podczas prowadzonej przez myśliwych nagonki, uzyskanie odszkodowania od zarządcy koła nie powinno być problemem.
2. Jeżeli do zderzenia doszło na oznakowanej drodze, sprawa jest jasna i trzeba się przygotować na pokrycie szkód z własnej kieszeni.
3. Jeżeli nie było ani znaku, ani polowania możemy wystąpić z odpowiednim wnioskiem do zarządcy okręgu łowieckiego, który jest odpowiedzialny za ochronę zwierzyny na danym terenie. Swoich praw możemy również dochodzić u zarządcy dróg, którym – w zależności od rodzaju drogi – może być Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, wojewoda, starosta czy burmistrz. W takiej sytuacji należy udowodnić, że doszło do zaniedbań, a droga nie była odpowiednio oznakowana.